W ciągu ostatnich kilku lat wdrażanie inteligentnych systemów transportowych staje się standardem w największych miastach Polski. Kolejne metropolie rozpisują przetargi na różnego rodzaju rozwiązania mające poprawić bezpieczeństwo i komfort podróży w sieci transportowej. Inwestycje te kojarzą się głównie z wielomilionowymi przetargami, których realizacja i wdrożenie trwa latami.
CZY MOŻLIWE JEST ZATEM ROZWIĄZANIE, KTÓRE POTRAFI DOSTARCZYĆ ZARZĄDCOM DRÓG I KIEROWCOM OGROMNĄ WARTOŚĆ, A JEDNOCZEŚNIE POZWOLI ZAOSZCZĘDZIĆ PIENIĄDZE I CZAS?
Z odpowiedzią na to pytanie przychodzą nowoczesne technologie. Należy pamiętać, że skuteczność działania systemów optymalizujących sieć transportową jest wprost-proporcjonalna do ilości, jakości, gęstości oraz zasięgu danych wejściowych, które je zasilają. Nic więc dziwnego, że duża część kosztów inwestycji związana jest z budową infrastruktury pomiarowej niezbędnej do zasilenia systemu w dane czasu rzeczywistego. Rachunek ekonomiczny sprawia jednak, że zastosowanie różnego rodzaju detektorów, pętli indukcyjnych czy też kamer ANPR możliwe jest jedynie w kluczowych punktach sieci drogowej. Nie pozostaje to bez wpływu na działanie systemu dlatego, że ani system, ani operator nie są w stanie zareagować na problem, którego „nie widzą”.
Z rozwiązaniem tego problemu przychodzą sami uczestnicy ruchu drogowego. Powszechność telefonów komórkowych, urządzeń do nawigacji osobistej czy usług monitorowania pojazdów oznacza, że po naszych drogach poruszają się miliony sensorów. Anonimowe dane z tych sensorów, w czasie rzeczywistym dostarczają nam informacji o systemach transportowych miast. Już dziś możemy i potrafimy wykorzystywać takie dane, a ich zastosowanie staje się powszechne w nowoczesnych rozwiązaniach ITS na świecie. Firma CE-Traffic już od 2008 roku rozwija unikalną technologie Floating Car Data (FCD), nazywaną również w literaturze naukowej „danymi z sondowanych pojazdów”, która pozwala wykorzystać potencjał płynący z otaczających nas danych lokalizacyjnych.
CZYM ZATEM RÓŻNIĄ SIĘ TRADYCYJNE METODY POMIARU OD FCD?
Na wstępie należy podkreślić, że obydwa źródła danych są komplementarne i nie wykluczają się. Co więcej dane z sondowanych pojazdów prawdopodobnie nigdy w pełni nie zastąpią tradycyjnych czujników stacjonarnych z bardzo prostej przyczyny – do wielu zastosowań niezbędna jest informacja o natężeniu ruchu drogowego (ilość pojazdów), natomiast dane z próby poruszających się pojazdów pozwalają pozyskać informacje o płynności ruchu drogowego (prędkość, czas przejazdu, opóźnienie, poziom swobody ruchu itd.). Zwolennicy tradycyjnych metod pomiaru powiedzą tu, że czujniki, detektory czy kamery są wstanie dostarczyć takie same dane, różnica jest jednak bardzo istotna – zasięg przestrzenny.
Najlepiej zilustrować to na przykładzie ITS w Pradze, który korzysta z danych CE-Traffic. System posiada 166 punktów pomiaru stacjonarnego w kluczowych punktach sieci oraz w tunelach i uzupełniony jest danymi FCD, które w czasie rzeczywistym pozwalają monitorować 2700 odcinków pomiarowych o łącznej długości 1800km. Pozyskiwanie danych na takim obszarze w sposób tradycyjny wiązałoby się z ogromnymi kosztami i w praktyce byłoby niemożliwe. Wykorzystanie danych FCD pozwala zatem objąć systemem ITS całą istotną sieć drogową miasta, województwa a nawet państwa bez konieczności budowy kosztownej infrastruktury pomiarowej. Dzięki temu budżet całej inwestycji jest dużo niższy, a czas wdrożenia może skrócić się z kilku lat do kilku tygodni, a nawet dni.
GDZIE ZATEM DANE FCD TWORZĄ NAJWIĘKSZĄ WARTOŚĆ DLA ZARZĄDCÓW DRÓG?
Rozwiązania oparte o dane z sondowanych pojazdów dostarczają największą wartość tam gdzie niezbędne jest pozyskanie, przetwarzanie, analizowanie i wizualizowanie informacji o płynności ruchu drogowego na dużym obszarze. Typowymi zastosowaniami w zarządzaniu ruchem są: wizualizacja prędkości i zatorów w centrum zarządzania/sterowania ruchem, alerty i powiadomienia dla operatorów o anomaliach w ruchu, dokładne komunikaty o czasach przejazdu i opóźnieniu na znaki zmiennej treści oraz dane do modyfikacji scenariusza drogowego. Są to zatem zastosowania, w których niezbędny jest szeroki obraz sieć transportowej, zamiast poszczególnych skrzyżowań.
Co ważne wszystkie rekordy danych z systemu zapisywane są w historycznych bazach danych (CE-Traffic zbiera te dane od 2010 roku) co daje możliwość szybkiej analizy porównawczej dowolnych okresów. Stanowi to unikalną wartość przy analizach takich jak detekcja wąskich gardeł, czy też „analiza przed i po”, co może znacznie zwiększyć szansę np. na pozyskanie środków na realizację inwestycji. Kolejną grupą zastosowań danych z sondowanych pojazdów są systemy informacji dla kierowców, gdzie CE-Traffic dostarcza dane lub dedykowane rozwiązania m.in. mapy internetowe i aplikacje mobile.
Warto w tym miejscu również dodać, że system CE-Traffic dostarcza dane w standardzie DATEX II oraz jest zgodny z europejska ramowa architektura ITS FRAME.
Nie jest przypadkiem to, że kolejne miasta od wielu lat zaczynają wykorzystywać dane Floating Car Data. Ich wartość dodana do systemów ITS jest bardzo realna. Widać to również w coraz większym zainteresowaniu rozwiązaniami opartymi o dane z sondowanych pojazdów przez zarządców dróg w Polsce.